sie 07 2003

turlając się wśród zamrzniętych lodów...


Komentarze: 2

już wiem co to za przeziębienie mnie dopadlo... przynajmniej tak sądzę, że jest to uczulenie. dość nietypowe: dym papierosowy.... nigdy go nie lubilam, a ostatnio zaczyna mi brakować oddechu, gdy go czuję... dziwne, biorąc pod uwagę ile czasu spędzalam kiedyś w zadymionych klubach. nie wiem czy tęsknię za tym... może w pewnym sensie tak... brakuje mi ludzi, którzy mnie wtedy otaczali. tacy swobodni, zdrowo szurnięci, piękni w swoim szaleństwie... czasami mam ochotę pójść do 'pięciu nutek' albo 'liverpoola', zaszyć się gdzieś przy jakimś stoliku, blisko dj'a... i patrzeć na nich... nie, nie nadaję się do tego. brakuje mi kogoś kto by mnie rozumial i potowarzyszyl mi zwyczajnie... a tu już nie ma tych samych ludzi co kiedyś... zmienili się. na lepsze? na gorsze? trudno powiedzieć... są inni, a brakuje mi ich - tych starych wersji... eh... niewarto się nad tym rozwodzić. bylo, minęlo... nie wróci. ja też się zmienilam... :) dość wspomnień.

twojeforum.glt.pl znów ruszylo. cale szczęście, może będzie to jakieś normalne i sensowne forum :)

ps naglówek tej notki jest... khm...

niewolnik pragnie wolności
czlowiek wolny pragnie bogactwa
bogacz pragnie wladzy
wladca pragnie wolności
/A. Majewski - pisane z pamięci/
----------------------------

colld : :
camel z podziemia
07 sierpnia 2003, 17:57
ehhh...kluby powiadasz...cos mi sie przypomnialo...cholera,czemu te wspomnienia przychodza wtedy kiedy nie trzeba? dlaczego ja nie moge tych wszystkich spraw zrozumiec? czy ja jestem glupi czy to naprawde nie jest takie latwe? A co do papierosow - do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, co ew. trzeba sie pozniej martwic o takie zwierzatko do tylu chodzace siedzace na plucach...
Piotro
07 sierpnia 2003, 15:28
Ehhh te papierosy,po co je wynaleziono,zawsze jak wracam z klubu to wszystkie rzeczy odrazu do prania,bo są nasiąknięte tym dymem:/ A co do towarzystwa,możemy iść do jakiegoś klubu jak wrócisz:))))

Dodaj komentarz